Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
Stworzył tą watahę Moon jeden z 6 wilków.Nie nalezal do najgorszych, ale dobry tez nie był.Miły tylko dla watahy,pragnał jak Night sławy
Dawno, dawno temu, kiedy archaniołowie stąpali jeszcze po ziemi, ktoś wypuścił straszliwą plagę na świat - puszkę Pandory. Zmusiła ona człowieka i byty niebiańskie do sprzymierzenia się, aby odeprzeć zło. Wojna trwała ponad 100 lat. Wreszcie po stuletniej walce większość plag została wyniszczona, a reszta zamknięta w świętym grobowcu Irthierów. Archaniołowie, przed wstąpieniem na niebiosa, bojąc się, że kiedyś plagi się uwolnią, zostawili magiczny miecz ukryty tak, aby tylko człowiek godzien łaski bożej mógł go znaleźć.
500 lat później
Grupka żołnierzy przemierzała wielkie równiny w poszukiwaniu złota skradzionego przez rabusiów. Po wielodniowym pościgu doszli do lasu. Bór ów był bardzo niepokojący - kiedy przekroczyli w jego granice, ogarnęła ich wszechpotężna ciemność. Wędrując po lesie, natrafili na dziwną budowlę. Jej konstrukcja przypominała wielką bramę. Każdy z bojowników po kolei próbował ją otworzyć, nikomu jednak się nie udało. Po pewnym czasie zauważyli zaś, że zniknął ich dowódca. Gdy zaczęli go nawoływać, pojawił się ze skradzionym workiem trzymanym w dłoni i rzekł:
– Musimy stąd uciekać, dzieją się tu dziwne rzeczy. Gdy znalazłem ten worek, zauważyłem obok zwęglone ciała rabusiów. Zdaje mi się, że dotarliśmy do mistycznej krainy, w której żyją wilki... – mówił.
Nagle z zarośli wyłonił się potężny wilkołak. Wszyscy stanęli jak wryci, tylko dowódca zachował zimną krew.
– Musimy się gdzieś ukryć! – wrzasnął na cały głos.
Można rzec, że znikąd pojawiły się przed nim wielkie drzwi. Niewidzialna siłą pchnęła go w ich stronę. Gdy zbliżył się do bramy, otworzyła się. Wszyscy do niej wbiegli. To, co ujrzeli, przechodziło ich ludzkie pojęcie. Wszystko było zrobione z magicznej rudy. Pośrodku tej wielkiej komnaty stał wbity w bryłę owego metalu miecz. Pulsował, emanowała od niego wielka siła. Andrew - bo tak zwano dowódcę - kierowany wewnętrznym przeczuciem podbiegł doń i chwycił za rękojeść. Na klindze widniał napis: "Erlinkor, miecz Paladynów Zakonu Światła", a w oddali połyskiwała zbroja. Błysnęło, a chwilę później jej stalowe elementy zabrzęczały na dowódcy. Poczuł, jak nieziemska siła, wszechmoc niebios, wypełnia całą jego duszę. Andrew poznał swój cel. Jednak to nie było to.Zbroja stała się ciaśniejsza i zabiła dowódce.Wilkołak założył zbroję i chwycił miecz.Z tyłu pojawił się księżyc, który zaświecił na zbroję.Wilkołak stał się wilkiem a ludzie smokami.Wilk rzucił mieczem i pokonał ludzi jednym ciosem.Odłożył zbroję i ukrył w niej medalion.Medalion został znaleziony przez jego brata Night i oddany bogom.Wtedy kawałek księżyca spadł na ciało Moona zmieniając jego ciało w ciało z księżyca.Basior założył watahę i czuwał nad nią,jednak w końcu zmarł.
Jakie założenie masz? Proste-
Walczyć i wygrywać
Dumę w sercu masz bo chcesz-
Walczyć i wygrywać
Offline
Strony: 1